I znowu można być optymistą. Gratulację za 4 wygrane w minionym tygodniu! Jest z czego być zadowolonym, ale wyjątkowo należy pochwalić najlepszych relieverów zespołu.

Jeśli jacyś kibice baseballowi nie słyszeli jeszcze o Masonie Millerze to mieli dobrą okazję do zapoznania się z jego grą. Closer A's na Yankee Stadium totalnie dominował nad gwiazdorami NYY. To wyglądało, jakby Juan Soto i Aaron Judge dopiero co zaczynali swoją przygodę z baseballem. Bez problemu narzucał fastballe z prędkością w okolicach 101-103mph, czasami dodawał slidera. Jest rewelacyjną opcją na dogrywkę i widzieliśmy to w piątkowym meczu z Orioles. Gospodarze nie mogli wyrównać stan spotkania w 10 inningu pomimo tego, że w dodatkowych inningach ofensywy rozpoczynają z graczem na drugiej bazie. Miller na ten moment ma 25 strikeoutów w 12.1 IP, zatem aż 25 z 37 zdobytych outów to strikeouty. Mason miał dużo roboty w tym tygodniu, zatem w niedzielę menadżer Kotsay postanowił wystawić na 9 inning set-up mana Lucasa Ercega. Nie ma problemu, reliever narzucał fastballe z prędkością 99mph, piłka lekko zmienia tor lotu i też jest bardzo trudny do odbicia. Drużyna rok temu wystawiała go w ważnych sytuacjach, chociaż miał słabe numery, ale od początku przygody w Oakland widziano w nim potencjalnego dominatora. Co ciekawe, na początku kariery miał być infielderem, ale teraz jest mocno narzucającym relieverem. Austin Adams wygląda na fajną opcję na 7 inning, wygląda na kolejnego relievera, który odbudował swoją formę w A's. W ostatnich latach nie było za dużo takich historii, ale myślę bardziej długofalowo, gdzie znajdziemy przykłady takich miotaczy jak Treinen, Petit czy Hendriks. Pochwalić należy też long relieverów Kyle Mullera i Mitcha Spence. Większość uwagi skupiona jest na miotaczach, którzy zamykają mecze, ale to ta dwójka często doprowadza do sytuacji, że ekipa pozostaje w walce o wygraną lub oszczędzają pozostałych relieverów w trudnych sytuacjach. Rok temu bullpen było tragiczne, zmiana jest drastyczna.

Ofensywa znowu za świetna nie była, ale są pozytywy. Swój wielki moment miał Kyle McCann, który wybił kluczowego Home Runa w meczu z Orioles, tym zagraniem rezerwowy łapacz A's wygrał serię drużynie. Należy szukać sposobów, by mógł częściej odbijać, gdyż przez cały miesiąc zalicza fajne podejścia do pałki. Tyler Nevin regularnie zalicza odbicia w spotkaniach, do tego dołożył też 2 HR i staje się kimś więcej niż graczem zgarniętym z waivers, który przy okazji jest synem kolegi trenera. Lawrence Butler też jest w niezłej formie, zasługuje na to, by regularnie grać. Zatem na ten moment Ci zawodnicy z Rookerem tworzą takie serce ofensywy. Abraham Toro nie ma wybitnych numerów, ale zalicza ważne odbicia i na tle pozostałych pałkarzy wygląda dobrze. Obecnie Zack Gelof jest kontuzjowany, więc Toro powinien regularnie grać w infieldzie. Tam sytuacja jest bardzo słaba. Ryan Noda popisał się jedynie tym, że po jednej z wygranych pokazał palcem na słowo "Oakland" jakby to miasto dużo dla niego znaczyło. Niestety, jego problemy z początku sezonu wciąż nie zostały rozwiązane. Nick Allen zaliczył HR, ale jego OPS wciąż znajduje się na poziomie poniżej .500. U Darell Hernaiza ten poziom nie wynosi nawet .400, powinien na spokojnie zostać w AAA na dłużej. Może teraz przyszła pora na 3B Brett Harrisa, który bardzo dobrze sobie radzi w Las Vegas. Chętnie bym ich zamienił, problemem może być natomiast fakt, że trzeba będzie zrobić miejsce dla Harrisa w 40 osobowym składzie, ale chyba drużyna musiała zakładać, że prędzej czy później będzie trzeba dać mu szansę. Może też słabo zacznie, ale warto spróbować. Początki w MLB bywają trudne i nie tylko Jackson Holliday się o tym dowiaduje. Ciekawe jest to, że młody shortstop O's został wysłany do AAA przed serią z A's, warto tu wspomnieć, że Matt Holliday grał dla Oakland w 2009 roku. Nie został ulubieńcem kibiców, wiele lat później w 2017 roku przy podpisaniu umowy z Yankees miał zapisane w kontrakcie, że mógł zostać wymieniony do 29 drużyn, tylko nie do Oakland. Może Jackson będzie obecny w Oakland Coliseum w późniejszej części sezonu.

Jeśli już kibice na coś narzekają (poza wiadomo jaką sytuacją) to jest to praca komentatorki A's Jenny Cavnar. Nie jest to łatwy zawód i nie każdy jest do tego stworzony. Niektórzy komentarzy mają sporo kłopotów i dopiero z czasem rosną w sile w swoim zawodzie. Nie ma co się oszukiwać, Jenny ma sporo kłopotów z tym, by nadążać za akcją, przez co komentarz jest spóźniony i chaotyczny. Brakuje też emocji w jej głosie i sporo kibiców na nią narzeka. Nie pomaga jej też fakt, że znaleziono jakieś jej wpisy z 2021 roku, w którym naśmiewała się z potencjalnej przeprowadzki A's do Las Vegas. Pojawiła nawet się petycja w internecie, aby ją usunąć ze stanowiska. Nie zamierzam jej podpisywać. Chcę dać jej czas i dopiero pod koniec sezonu będzie można stwierdzić, czy jest progres, aż tak mi nie zależy na tym. Oglądam mecz a nie słucham podcastu. Poza tym miało być tak, że większość spotkań dostaje Jenny, sporą część dostanie Chris Caray i po sezonie będzie można podejmować długoterminowe decyzje. Wiadomo, jest tęsknota za duem Kuiper i Fosse, ale te czasy już minęły.
Miejmy nadzieję, że ta dobra gra będzie kontynuowana. A's wracają do Oakland i rozegrają 3 mecze z Pirates i 3 mecze z Marlins. Terminarz teoretycznie łatwiejszy, ale nie można zlekceważyć rywali. Go Oakland A's!!!!! Fisher Out!!!!! Kaval Out!!!!!! Manfred Out!!!!!!!

 Tylko zalogowani użytkownicy mogą brać udział w dyskusji na portalu mlb.com.pl. Zaloguj się